Czego nauczył mnie taniec?

 
     
                        Turniej Hip Hop
Z perspektywy czasu dostrzegam, że taniec to nie tylko trening ciała i szkolenie wielu trudnych sekwencji ruchowych, ale przede wszystkim ćwiczenie charakteru. Taniec to ogromna waga przywiązywana do detali – zwłaszcza w formacji, kiedy przez godzinę ćwiczy się jeden krok, żeby był wykonywany perfekcyjnie i synchronicznie przez wszystkich. Nauczyło mnie to cierpliwości.
Taniec to nauka pokory, zwłaszcza kiedy mimo kilkunastu godzin treningów tygodniowo, litrów wylanego potu i oddanego serca – na turnieju okazuje się, że Wasz wysiłek nie wystarczył aby wygrać, bo jednak były drużyny, które przygotowały się lepiej. To także duża dawka samodyscypliny, tak bardzo potrzebnej, aby nie odpuścić i na kolejne zawody pojechać z jeszcze większą motywacją. Taniec to również nauka relacji między ludzkich. Wiele razy kłóciliśmy się jak powinien wyglądać dany ruch. Jednak mimo tego wyniosłam wiele przyjaźni, w których jestem do dnia dzisiejszego.

Komentarze